Reklama

79 lat po pacyfikacji Królewca i Adamowa. Deszcz sprawił, że zmieniono program obchodów [zdjęcia]

29/04/2019 10:31
Pogoda pokrzyżowała plany organizatorom obchodów 79. rocznicy pacyfikacji Królewca i Adamowa. Ze względu na padający cały dzień deszcz msza święta została odprawiona nie w miejscu mordu, ale w kościele w Miedzierzy. Po modlitwie delegacje pojechały do Smykowa, by złożyć kwiaty pod pomnikiem.


Tradycyjnie w pierwszą niedzielę po Wielkanocy w smykowskim lesie odbywają się uroczystości związane z modlitwą w intencji zamordowanych 79 lat temu 104 mężczyzn – mieszkańców Królewca i Adamowa. 7 kwietnia 1940 roku  mężczyźni z tych wsi zostali spędzeni na skraj lasu w Smykowie i rozstrzelani. Niemal wszystkie zabudowania w tych wsiach zostały spalone. Następnego dnia, 8 kwietnia, Niemcy przeprowadzili ogromną obławę we wszystkich wsiach na tamtym obszarze.

Krwawe wydarzenia w Królewcu i Adamowie były fragmentem większej akcji, która w różnych formach i w różnym zakresie objęła 31 wsi dawnego województwa kieleckiego.

W minioną niedzielę po raz pierwszy od lat nie było mszy świętej w miejscu mordu. Po uporczywych opadach deszczu i znacznym spadku temperatury zapadła decyzja o przeniesieniu uroczystości do kościoła w Miedzierzy.

W modlitwie, jak co roku, udział wzięły delegacje jednostek OSP z terenu gminy, uczniowie szkół, samorządowcy. Mszę świętą odprawili proboszcz ks. Piotr Supierz i ks. Rafał Piekarski. W homilii proboszcz zwracał uwagę na ofiarę za wolność ponieśli mieszkańcy Królewca i Adamowa i jej szczególną wartość.

Po mszy świętej delegacje na czele z wójtem Jarosławem Pawelcem i wicewójtem Jerzym Dudą udały się na pomnik w Smykowie, gdzie zostały złożona wiązanki kwiatów i zapalone znicze.



Fot. UG Smyków

 

 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do