Reklama

Konecki Wrzesień 2021. Armia Krajowa pokazała umęczonemu narodowi, że polski żołnierz walczy [ZDJĘCIA]

Konecki Wrzesień to święto upamiętniające akcję podkomendnych "Ponurego" z II Zgrupowania "Robota, którzy w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1943 r. opanowali Końskie. Pokazali umęczonemu narodowi, że polski żołnierz walczy. Od 31 lat władze samorządowe miasta kultywują ten wspaniały wyczyn oręża leśnych żołnierzy.

Tegoroczne obchody Koneckiego Września zostały rozpisane na trzy dni.

Upamiętniono kwiatami i światłami pamięci braci Wroniszewskich pochowanych na cmentarzu w Dąbrówce, uhonorowano symboliczne konecczan zabitych w Katyniu, zapalając znicze w Alei Katyńskiej, przy 37 dębach z tabliczkami, z nazwiskami mieszkańców Ziemi Koneckiej z obszaru administracyjnego w 1938 r., obejmującego również Przedbórz, Skarżysko i Szydłowiec.

Skok się udał

Od lat przypominamy jedną z akcji partyzantów Armii Krajowej, która dała początek święta, jakim jest Konecki Wrzesień. Dzień pamiętania o tych co odeszli. W 1984 r. Konecki Wrzesień zainspirowali weterani, dawni żołnierze AK podkomendni "Ponurego" i "Robota". A od lat święto organizuje samorząd konecki.

Organizatorzy wracają do nocy z 31 sierpnia na 1 września 1943 r., gdy to 96 żołnierzy AK z oddziału ppor.cc. Waldemara Szwieca "Robota" opanowało Końskie. Miasto w którym stacjonowało 1740 żołnierzy frontowych i funkcjonariuszy różnych niemieckich formacji mundurowych. Partyzanci zlikwidowali czterech Niemców i pięciu konfidentów. Dwie godziny po północy, 1 września 1943 roku leśni żołnierze opuścili miasto. Ten skok na Końskie był niepowtarzalną, ważną partyzancką akcją w okupowanej Polsce i w Europie, o czym komunikowało Radio BBC. Podtrzymał na duchu umęczony naród. Pokazał, że żołnierz polski walczy.

Pod konecką mogiłą mogił

Uczestnicy spotkania zgromadzili się na parkingu koło cmentarza. Uformowali kolumnę i z orkiestrą OSP Bodzentyn, kompanią honorową z 10 Brygady Świętokrzyskiej Wojsk Obrony Terytorialnej, 24 poczty sztandarowe różnych organizacji, szkół, straży pożarnych, oficerów WP, Strzelców i mieszkańców Końskich i okolic, przemaszerowali pod Pomnik Partyzantów.

Uroczystości rozpoczął hymn Polski, który grała orkiestra OSP, a zgromadzeni włączyli się śpiewaniem. Prowadzący uroczystą zbiórkę pod Pomnikiem Partyzantów wiceburmistrz Krzysztof Jasiński powiedział, że myślenie o przyszłości przywiodło nas na konecki cmentarz przed mogiłę patriotów, która jest testamentem zobowiązującym do dbania o historię. Następnie przedstawił przybyłych gości: władze miasta z Krzysztofem Obratańskim, Piotrem Słoką, radnych miejskich, władze powiatu z sekretarzem Zbigniewem Sadorskim i przewodniczącym RP Zbigniewem Kowalczykiem.

Przybyli reprezentanci środowisk kombatanckich: kpt. Zdzisław Kowalski, Janina Śliwińska, Andrzej Kosma z koneckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Alina Szwach, prezes zarządu okręgowego ŚZŻAK Kielce, Ryszard Patzer, kolega zmarłego ppłk. Tadeusza Barańskiego z SZŻAK Łódź. Tu należy dodać, że Ryszard Patzer pamiątki po ppłk. Tadeuszu Barańskim przekazał burmistrzowi dla koneckiego muzeum.

Przybyli także m.in.: mjr Jerzy Łabętowicz, Stanisław Bomba; delegacja z Państwowego Gimnazjum Męskiego im. Mikołaja Kopernika w Toruniu ze sztandarem, na który ślubowanie uczniowskie składał późniejszy ppor. cc Waldemar Szwiec "Robot"; dawni żołnierz WP ze stowarzyszenia im. gen. Franciszka Gągora, Strzelcy JS 2026 Końskie, harcerze z Hufca ZHP Końskie, poczty sztandarowe straży pożarnych, szkół i różnych organizacji społeczno-politycznych.

Chwila zadumy 

Montaż słowno-muzyczny pod opieką Anny Wiadernej i Romana Cieślaka z Domu Kultury zaprezentowali: Alicja Woldańska, Maria Frączyk i Michał Gawroński. Poezję i prozę o patriotycznym wydźwięku recytował Piotr Grabowski, aktor Teatru Narodowego w Warszawie.

Krzysztof Obratański mówił do zgromadzonych o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. O zjawiskach, które niepokoją nas, ludzi.

- Pod tym pomnikiem, który jest jednocześnie grobem, od lat wspominamy nasze małe, koneckie uczestnictwo w wielkich wydarzeniach. Konecki Wrzesień powstał jako pomysł upamiętnienia wydarzenia, opanowania miasta w okupacyjną noc. Pokazania Niemcom, że Polak walczy. Dziś nie mamy już komfortu spokojnego, łagodnego, letniego świętowania "Koneckiego Września". Musimy myśleć o bohaterach wszystkich wrześni wojennych w kategoriach modelu, przykładu, źródeł, inspiracji, ale też zobowiązania - podkreślił burmistrz.

Wieczna warta

Przypomniano, że od uroczystości w ubiegłym roku do tej pory z szeregów ŚZŻAK odeszli na wieczną wartę m.in.: por. Jan Lagner i ostatni "Robotowiec" ppłk. Tadeusz Barański. Ksiądz dziekan Andrzej Zapart odmówił modlitwę za wszystkich zmarłych. Kulminacyjnym punktem Koneckiego Września był apel poległych, który poprowadził ppor. Krzysztof Binkiewicz. Kompania honorowa WOT oddała salwę honorową.

Spotkanie na koneckiej mogile mogił, pod Pomnikiem Partyzantów zakończyło się złożeniem kwiatów, zapaleniem świateł pamięci również na zbiorowych mogiłach żołnierzy Września 1939 i poległych w I wojnie światowej na ziemi koneckiej żołnierzy różnych narodowości.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do